Miała zostać zawodową siatkarką, ale po 11 latach treningów, kiedy nie szło jej już najlepiej, zrezygnowała i została historykiem. Nie lubi wielkich miast i tłumów. Mówi, że gdyby nie śpiewała, pisałaby teksty reklamowe albo powieści science-fiction. Jest ufna, cierpi na niezdecydowanie, a w smutku czuje się najbezpieczniej.
Pierwszy album wydała w 2022 roku. Za „Tu była” otrzymała dwa Fryderyki (w kategorii Album Roku Indie Pop i Debiut Roku). Sukces debiutanckiego krążka przyniósł intensywny czas w trasie koncertowej i nowy materiał. Wiosną tego roku Daria Ze Śląska wydała płytę „Na Południu bez zmian”, równie emocjonalną, choć brudniejszą, bardziej hiphopową w swojej formie, kontynuację debiutu. Po premierowym, wyprzedanym koncercie w warszawskim klubie Niebo i występach na festiwalach (Open’er, Nowa Muzyka, Męskie Granie), wraca jesienią na kilkanaście klubowych koncertów w całej Polsce.