Wyjątkowa i niepowtarzalna ANOHNI po 18 latach wraca na Malta Festival! Jedna z najważniejszych artystek sceny alternatywnej XXI wieku przyjedzie do Poznania z grupą The Johnsons, żeby zagrać kompozycje ze swojej ostatniej, doskonale przyjętej płyty „My Back Was a Bridge for You to Cross”. W Parku Starego Browaru usłyszymy także takie utwory, jak „Hope There’s Someone”, „You Are My Sister” czy „4 Degrees”.
Urodzona w angielskim hrabstwie West Sussex, mieszkająca od dekad w Nowym Jorku, wokalistka i pianistka wydała swój pierwszy album z grupą The Johnsons w 2000 roku. Ale pasmo jej sukcesów rozpoczął wydany w 2005 r. – uhonorowany prestiżową nagrodą Mercury Prize – longplay „I Am a Bird Now”, na którym gościnnie pojawili się m.in. Lou Reed, Boy George czy Devendra Banhart. W ciągu następnych 5 lat ANOHNI and the Johnsons wydali 2 kolejne płyty – świetnie przyjęte „The Crying Light” oraz „Swanlights”. W 2016 r. artystka dokonała odważnej stylistycznej wolty za sprawą „HOPELESSNESS” – solowego albumu opartego o eksperymentalne, futurystyczne dźwięki. Ta, pełna niepokoju i troski o planetę, oda do natury zapewniła jej nominację do BRIT Award dla najlepszej brytyjskiej artystki. W tym samym roku ANOHNI była nominowana, wraz z kompozytorem J. Ralphem, do Oscara za najlepszą piosenkę oryginalną za utwór „Manta Ray” do filmu Ginący świat, który opowiada o postępującym, masowym wymieraniu kolejnych gatunków zwierząt.
W zeszłym roku światło dzienne ujrzał pierwszy od 13 lat studyjny materiał pod szyldem ANOHNI & The Johnsons. „My Back Was a Bridge for You to Cross” to album emanujący pięknem wyrażonym przez – pełen równocześnie kruchości i potęgi – zjawiskowy wokal artystki oraz subtelną, lecz szalenie sugestywną, warstwę instrumentalną. Ten zestaw piosenek opowiada o miłości, bólu i tęsknocie oraz identyfikuje przemoc wyrządzaną osobom wykluczonym i planecie, na której żyjemy.
Artystka w ciągu ćwierć wieku swojej muzycznej kariery przeszła długą drogę – od utworów o kameralnym charakterze, przez emocjonalny art-pop i okazjonalne zwroty w kierunku parkietu, po futurystyczny electropop. W zeszłym roku ANOHNI po raz pierwszy w tak zdecydowany sposób zwróciła się w stronę soulu. – Bardzo dużo myślałam o „What’s Going On” Marvina Gaye’a. To był niezwykle ważny punkt odniesienia w mojej głowie – mówiła w materiałach prasowych promujących najnowsze wydawnictwo. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że utwory zostały wyprodukowane przez Jimmy’ego Hogartha, który współpracował wcześniej z Amy Winehouse czy Tiną Turner. „My Back Was a Bridge for You to Cross” zostało wyróżnione mianem płyty roku według The New Yorker i Gazety Wyborczej oraz uplasowało się w topowych dziesiątkach zestawień przygotowanych przez Pitchfork, The Needle Drop czy The New York Times.
„O tym, jak śpiewa Anohni, pisał nie będę, bo nie potrafię. To jeden z najwspanialszych współczesnych głosów i nie chcę kaleczyć go słowami. Ale to, jak śpiewa, wynika również z tego, co śpiewa. Z tego całego splotu miłości i bólu, odwagi i pogardy, strachu i wiary, z poczucia winy, że jest się sobą, i z radości, że można być sobą.” – napisał niezwykle celnie w zeszłorocznej recenzji płyty dziennikarz muzyczny Jarek Szubrycht.
Artystka uważnie dobiera lokalizacje, w których występuje, a jej – niebędący częścią europejskiej trasy – koncert na Malta Festival 2024 poprzedzi serię występów w Ameryce Północnej.